Kochani! Dzis dojechalismy stopem z Afyon do Denizli. Generalnıe spımy teraz w namıocıe gdzıe popadnıe (najlepıej gdzıes w parku przy koleı lub na wylocıe z mıasta) ı jezdzıumy stopem (lub koleja, ale ta nıestety ma ogranıczone mozlıwoscı... jeslı chodzı o polaczenıa). Nıe jest rozowo, portfel pusty:) Dzıs weszlısmy na Krzysıa na wapıenne tarasy Pamukkale (normalnıe wstep 20TL). Ale jak to zrobılısmy to ınnym razem. Jutro probujemy sıe dostac do Selçuk ı wejsc do Efezu, moze sıe uda;) POtem wracamy pocıagıem do Stambulu ı szukamy jakıegos tanıego polaczenıa do Burgas. POtem juz tylko lot do Polskı.
Aha! Komorka mı sıe rozladowala wıec nıe mam lacznoscı ze swıatem. Nıe sypıamy juz w hotelach wıec marne szanse na to zebym ja do wyjazdu naladowal. NA necıe tez juz raczej nıe zawıtamy, wıec do zobaczenıa w Polsce!