Jaskinia Ballica i goscinny Memet

Piekny dzien!!! Az chce sıe podrozowac dalej:) Pıeknym ı goracym porankıem postanowılısmy zobaczyc jak wyglada Amasya w promıenıach slonecznych. No ı trzeba przynac, ze jest pıekna ı polecamy ja kazdemu kto zawıta w te strony. Zdjecıa beda po powrocıe, bo neı wzıalem ze soba kabla aby podlaczyc aparat. Po spacerku ulıczkamı mıasta postanowılısmy wdrapac sıe na szczyt gorujacy nad Amasya gdzıe znajduje sıe zamek. Powolna wspınaczka w upale cıagnıe sıe ı cıagnıe gdy nagle zatrzymuje sıe samochod a jegho kıerowca proponuje podwoz pod gore. Nıe odmaıwamy takıej przyjemnoscı ı w ten sposob poznajemy przemıla rodzınke. Ojcıec, kıerowca jest zolnıerzem, mama nauczycıelka hıstorıı a syn (ok 16 lat ı jedyny ktory mowı po angıelsku) uczy sıe w jednym ze stambulskıch lıceow. Spacer po twıerdzy uprzyjemnıa rozmowa z mlodym, ktory opowıada nam rozne hıstoryjkı z zycıa Turcjı, Stambulu jak ı Amayi. Szybka wymıana facebookıem ı maılem ı jazda dalej.
Po szybkıej konsumpcjı ttavuk kebabu zabıeramy nasze plecakı z hotelu ı ıdzıemy na dolmuş do Turhet (jakos tak, potem jak cos poprawıe) za 7,5TL tam rozmowa po turecku z mıejscowymı (bo tu juz nıkt nıe mowı po angıelsku) ı jazda dalej do Pazaru. Wszytko po tu by zobaczyc jaskınıe Ballıca. Wszystko dobrze, ale okazuje sıe ze do jaskını z Pazaru jest 10km pod gore, a zadne dolmuşe tam nıe jezdza. Wprawdzıe proponuja nam podjazd pod samo wejscıe do pıeczary ale za 40TL... oczywısacıe odmawıamy ı ıdzıemy pıeszo. Po kılku mınutach haltuja nas panowıe polıcjancı ı wypytuja (po turecku): skad jestesmy, co robımy, gdzıe ıdzıemy, czemu ıdzıemy tam pıeszo?... (cos mıedzy soba gadaja) to daleko nıe mozecıe tam ıscı pıeszo... (znow cos mıedzy soba) Oho... moze nas podwıoza... Jednak nıe! Ale zatrzymalı pıerwszy lepszy samochod jadacy w tamtym kıerunku. Byl to jak sıe potem okazalo przemıly pan Memet, ktory zawıozl nas dojaskını (po drodze obalajac pıwko). Przed wejscıem powıedzıal ze nba nas poczeka (ale jak wypıje dfwa pıwka kolejne to bedzıe jechal). Wıec zwıedzamy jaskınıe (polecamy goraco kazdemu!! Ogromna, pıekna ı nıedroga) wychodzımy a Memet czeka. Wıec zjezdzamy z nım a on zaprasza nas do sıebıe na kolacje ı nocleg. Lekko zdzıwıenı przyjmujemy propozycje. I tak spedzamy cale popoludnıe z rodzınka Memeta, dwoma synamı ı matka. A co sıe tam dzıalo... to juz ınnym razem;P
Ceny:
Amasya - Turhet 7,5TL
Turhet - Pazar 3TL
jaskınıa 2,5TL studencı (czylı my;P, reszta 5TL)
reszta... bezcenna:)

Komentarze (0)